Na finiszu sesji na NYMEX, baryłka amerykańskiej odmiany WTI w ramach październikowych kontraktów wyceniana była na 71,95 USD, zyskując 1,5 proc. na wartości i drożejąc o 1,04 USD.
Z kolei listopadowe futures na globalny benchmark Brent na giełdzie ICE Europe Futures poszły w górę o 1,7 proc. (1,23 USD) kończąc dzień na pułapie 74,88 USD/b.
Czwartkowa zwyżka była kontynuacją przedłużającego się odbicia cen surowca od 15-miesięcznych minimów osiągniętych 10 września pośród oczekiwań na silniejszy globalny popyt na energię i wyższe premie za ryzyko wynikające ze wzrostu napięć na Bliskim Wschodzie.
Amerykański Fed dokonał w środę mocnej obniżki stóp o 50 punktów bazowych, stymulując perspektywy zużycia paliw w USA i głównych gospodarkach.
Zdaniem traderów z rynku ropy stwarza to też dobrą okazje dla Ludowego Banku Chin zapewniając mu pewne pole manewru w celu złagodzenia kosztów pożyczek i wsparcia popytu u największego światowego importera ropy.
Eksperci podkreślają, że sytuacja w chińskiej gospodarce nadal pozostaje głównym czynnikiem blokującym znaczący ruch cen ropy w górę.