Optymizm zdominował w czwartek rynek ropy

Tadeusz Stasiuk, MarketWatch
opublikowano: 2024-09-19 21:45

Czwartkowa sesja na rynku ropy naftowej zakończyła się wzrostem wyceny surowca. Zwyżka napędzana była nadziejami na zwiększony przyszły popyt po decyzji Fed w sprawie stóp procentowych, a także osłabieniem dolara, w którym ropa jest rozliczana.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Na finiszu sesji na NYMEX, baryłka amerykańskiej odmiany WTI w ramach październikowych kontraktów wyceniana była na 71,95 USD, zyskując 1,5 proc. na wartości i drożejąc o 1,04 USD.

Z kolei listopadowe futures na globalny benchmark Brent na giełdzie ICE Europe Futures poszły w górę o 1,7 proc. (1,23 USD) kończąc dzień na pułapie 74,88 USD/b.

Czwartkowa zwyżka była kontynuacją przedłużającego się odbicia cen surowca od 15-miesięcznych minimów osiągniętych 10 września pośród oczekiwań na silniejszy globalny popyt na energię i wyższe premie za ryzyko wynikające ze wzrostu napięć na Bliskim Wschodzie.

Amerykański Fed dokonał w środę mocnej obniżki stóp o 50 punktów bazowych, stymulując perspektywy zużycia paliw w USA i głównych gospodarkach.

Zdaniem traderów z rynku ropy stwarza to też dobrą okazje dla Ludowego Banku Chin zapewniając mu pewne pole manewru w celu złagodzenia kosztów pożyczek i wsparcia popytu u największego światowego importera ropy.

Eksperci podkreślają, że sytuacja w chińskiej gospodarce nadal pozostaje głównym czynnikiem blokującym znaczący ruch cen ropy w górę.