Czwartkowa sesja na rynku ropy naftowej zakończyła się wzrostem wyceny surowca. Zwyżka napędzana była nadziejami na zwiększony przyszły popyt po decyzji Fed w sprawie stóp procentowych, a także osłabieniem dolara, w którym ropa jest rozliczana.
Notowania miedzie wspięły się w czwartek na najwyższy poziom od dwóch miesięcy wraz ze zwyżką cen innych metali. Popyt napędzany jest optymizmem wywołanym z otwarciem cyklu obniżek stóp procentowych przez amerykański Fed.
Cięcie stóp procentowych przez amerykański bank centralny to pozytywny impuls dla rynków akcji. Do obligacji i surowców trzeba podchodzić bardziej wybiórczo.
Ceny pszenicy spadają w czwartek, ponieważ niski popyt oraz poprawiająca się pogoda w USA miały większy wpływ na rynek niż znaczne obniżenie stóp procentowych przez Rezerwę Federalną – podaje agencja Bloomberg.
„Agresywna” obniżka stóp procentowych w USA wywołała popyt na surowce w oczekiwaniu, że rozpoczęcie w USA luzowania polityki pieniężnej ożywi wzrost gospodarczy, a przez to popyt, donosi Bloomberg.
Ani doniesienia z Libanu, ani dane o zapasach, ani „agresywna” obniżka stóp przez Fed nie zdołały radykalnie poprawić nastrojów na rynku ropy w środę.
Dążąc do zmniejszenia zależności o niektórych dostawców rząd Niemiec uruchomił dysponujący kwotą 1 mld EUR fundusz, który ma inwestować w surowce, donosi Bloomberg.
Z powodu powodzi w południowo-zachodniej Polsce wyłączono z użytkowania kilka stacji paliw, a kolejne przygotowywane są do ewakuacji - podał Orlen. Uszkodzona została też część infrastruktury przesyłowej dla odbiorców gazu. Koncern zaznaczył, że wspiera służby walczące z żywiołem.
W środowy poranek tanieje ropa oddając część zysków osiągniętych w ciągu dwóch poprzednich dni. Korekta napędzana jest m.in. wzrostem zapasów surowca w amerykańskiej gospodarce. Przed większą przeceną ropa „chroniona” jest wydarzeniami na Bliskim Wschodzie i oczekiwaniami związanymi z obniżką stóp procentowych w USA.
Cena ropy wzrosła we wtorek wyraźnie drugą sesję z rzędu i czwartą z ostatnich pięciu.
Analitycy Barclays przyjęli bardziej optymistyczne podejście do dwóch wiodących szwajcarskich producentów czekolady, przewidując, że branża zyska na dalszym spadku wysokich cen kakao – podaje agencja Bloomberg.
Wtorkowy handel na rynku ropy zdominowany został przez stronę popytową, co podbija wycenę surowca. Inwestorzy obawiają się o dostawy ropy z amerykańskiej produkcji, zaś z drugiej strony liczą, że coraz bardziej realna obniżka stóp procentowych przez Fed wesprze rozwój amerykańskiej gospodarki.
Złoto zagrożone jest korekcyjnym spadkiem wyceny, jeśli amerykańska Rezerwa Federalna (Fed) zdecyduje się na mniejszą skalę obniżki stóp procentowych, ostrzegają analitycy Goldman Sachs Group.
Cena ropy wzrosła w poniedziałek pomimo rozczarowania szeregiem danych makro z Chin, które zostały podane w weekend.
Cena aluminium wzrosła najwyżej od trzech tygodni z powodu obaw o podaż po doniesieniach z Indii, informuje Bloomberg.
Po ubiegłorocznych rekordowych cenach cukru amerykańscy producenci słodyczy mogą wreszcie odetchnąć z ulgą. Maleją bowiem koszty produkcji, ponieważ krajowa produkcja cukru ma osiągnąć najwyższy poziom w historii – informuje agencja Bloomberg.
Wiele wskazuje na to, ze kawa zaliczy 2024 r. do bardzo udanych. Problemy z podażą podbijają jej wyceny do poziomów nie widzianych od ponad dekady
Tydzień na rynku miedzi rozpoczął się od przeceny metalu. Korekta wywołana jest rozczarowującymi danymi z chińskiej gospodarki.
Ropa naftowa nadal drożeje, ale skala jej zysków powoli stabilizuje się. Ubiegły tydzień surowiec zakończył na plusie, pierwszy raz od miesiąca, a wzrost wyceny napędzany był obawami związanymi z podażą.
W sierpniu chińskie huty stali wyprodukowały o ponad 10 proc. mniej stali niż rok wcześniej, co odzwierciedla spadek popytu w drugiej gospodarce świata, informuje Bloomberg.